Stek z sałaty, czyli wegański zawrót głowy
Weganie, poza całą filozofią uważają, że żywienie się produktami, które nie są pochodzenia zwierzęcego stanowi źródło zdrowia. Zgodnie z badaniem CBOSu stanowią około 1,6 % wszystkich Polaków, ale ich liczba stale rośnie. Weganie to głównie ludzie młodzi i mieszkańcy dużych miast, stąd nowa moda na wegańskie lokale rosnące jak grzyby po deszczu w wielkich aglomeracjach.
Dieta wege
Część wyznawców tej idei mówi o znacznej poprawie zdrowia po przejściu na dietę wegańską. Oficjalne stanowiska organizacji naukowych są zdecydowane co do bezpieczeństwa i korzyści dla stanu zdrowia, jednak tylko w przypadku szczególnej dbałości o proporcje składników odżywczych, witamin i minerałów oraz suplementację elementów, które normalnie dostarczają produkty odzwierzęce. I tu zaczynają się schody… Część zagorzałych zwolenników faktycznie stosuje się do pewnych restrykcji, są jednak tacy, którym brakuje nieco czasu, uwagi i determinacji i cała filozofia niekoniecznie wychodzi im na zdrowie. Tu pamiętać trzeba też o tym, że każdy organizm reaguje na niedobory żywieniowe w różnym stopniu i co jednych nie ruszy, innym zaszkodzi.
Staranny dobór menu
O tym, że karta lokalu wegańskiego musi zawierać wegańskie potrawy informować nie wypada. Istotna jednak może być uwaga, że wegańskie produkty nie zawierają również żelatyny, miodu czy innych składników, które wydają się wegańsko mniej oczywiste dla mniej ortodoksyjnych wyznawców idei. Warto dobrze sprawdzać jaki towar kupuje ekipa naszego lokalu zwłaszcza, jeśli składają się na nią również mięsożercy. Menu powinno zawierać kilka potraw, które dostarczą jak najwięcej energii i cennych składników odżywczych, żeby trafili do nas Ci, którym brakuje czasu na przygotowanie pełnowartościowego lunchu.
Przyciągnąć mięsożerców
Nawet lokalizacja w największym mieście, którego mieszkańcy z uwagą naśladują światowe trendy może nie zapewnić lokalowi wystarczającej ilości praktykujących wegan. Dobrze byłoby zatem przekazem dowolnym (media społecznościowe, promocje) przekonać do swojej oferty również mięsożerców. Bo przecież to, że ktoś nie jest wege nie oznacza, że codziennie je mięso i nie spróbuje chętnie pysznej zupy z soczewicy czy soczystego warzywnego burgera.
Lokal wegański prowadzą zwykle prawdziwi wyznawcy tej idei, więc wiedza na ten temat raczej nie stanowi problemu. Jeśli jednak sprowadza się głównie do kuchni, pamiętać trzeba, że weganizm to filozofia, która ma wpływ na różne aspekty stylu życia – od diety, przez kosmetyki, po elementy odzieży. Wszystko, co wykorzystuje w niecny sposób braci naszych najmniejszych jest niezgodne z ideą. Dlatego mimo całej praktyczności rozwiązania – skórzane kanapy mogą być słabym pomysłem. Tradycyjne mydło w kostce w toalecie też pozostaje kontrowersyjne…